W przerwie między karmieniami a zmienianiem pieluch czasem udaje mi się coś zrobić. W szczególności w tedy gdy mąż w domu jest i może dzieciakami się zająć. I tak włąśnie, twórczo minęła mi wczorajsza niedziela . Skończyłam zaczęte wcześniej projekty a efektem swojej pracy dzielę się z wami. Ja jestem z siebie dumna , ale czekam na opinie :)
Kolorowy naszyjnik z szarą masą . Czaruję tą paskudną pogodę za oknem może się naprawi .
kolczyki fiolet i zieleń
kolczyki słoneczne
lepsze zdjęcie kolczyków z poprzedniego posta
i wrapki ze stali chirurgicznej.
Materiał niezbyt wdzięczny do obróbki ale wygląda całkiem fajnie ;)
Pierwszy duży wisior super :) jak coś nosić to na bogato :P
OdpowiedzUsuńWisior wyszedł ci super...bardzo fajny oryginalny kształt :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń